Przypadkowe odkrycia, część 1
Współczesny świat, nauka, technika czy technologie pędzą do przodu nie dając człowiekowi chwili na zastanowienie, podziwianie, kontemplację tego co już jest. Używa się mnóstwa przedmiotów, pochodzenia których się nie zna, nie zastanawia się nad tym. One po prostu są z nami od zawsze. I tu przychodzi chwila refleksji. Czy na pewno „od zawsze”? Od kiedy są one z nami? Jak zostały wynalezione? Czy te urządzenia były celem samym w sobie czy są wynikiem przypadku? Oto kilka urządzeń, odkryć, które dokonały się przez przypadek, a bez których nie wyobrażamy sobie dzisiejszego świata.
Na pewno przełomowym odkryciem dla całej ludzkości było odkrycie penicyliny. Ten antybiotyk pomógł ludziom w walce z wieloma chorobami, które często kończyły się śmiercią pacjenta. Odkrycie przez przypadek szczepu pleśni, która zabijała hodowane przez Fleminga bakterie, zrewolucjonizowało rynek farmaceutyczny oraz leczenie ludzi.
Innym sławnym odkryciem, którego dokonano przez przypadek była dzisiaj najbardziej rozpoznawalna marka świata – Coca-Cola. Napój ten na początku sprzedawany był wyłącznie w aptekach, a jego przeznaczeniem była walka z bólem głowy. Tymczasem ów „lek” tak zasmakował pacjentom, że z półek sklepowych przeniósł się na półki sklepowe. Zmieniono także skład napoju, bowiem do jego leczniczej produkcji używano liści koki, co kończyło się uzależnieniami smakoszy. Obecnie napój produkowany jest z tychże liści pozbawionych substancji narkotycznej, a którą zastąpiono kofeiną.
Wiele osób nie wyobraża sobie także porannej kawy bez słodzika. Nie wszyscy jednak wiedzą, że i ten wynalazek jest przypadkowy. Oto chemik Constantin Fahlberg pracował w kopalni i wróciwszy do domu nie umył rąk. Zajadając się wypiekami żony zauważył, że są one bardzo słodkie. Na pytanie czym słodziła, odpowiedź była prosta – nie słodziła. Chemik zaczął więc analizować całe zajście i okazało się, że słodki smak bułek to kwestia jego nieumytych rąk. Tak odkryto sacharynę.
Równie zabawna jest historia odkrycia czipsów. Oto wybredny klient amerykańskiej restauracji Saratoga w Nowym Jorku odsyłał uporczywie frytki, które jego zdaniem były zbyt wilgotne i za grubo pokrojone. Szef kuchni George Crum zirytowany zachowaniem klienta zaserwował mu cieniutko pokrojone plasterki ziemniaka usmażone w tłuszczu. Klient trochę skonfundowany spróbował i oszalał ze szczęścia i zachwytu nad nową potrawą. I tak szybko restauracja zyskała nowych klientów, a same czipsy – ku dzisiejszej rozpaczy dietetyków – zyskały milionowe grono fanów na całym świecie.
Katalog przypadkowych wynalazków jest niesłychanie długi i zawiera na prawdę fascynujące historie przypadkowych odkryć rzeczy, urządzeń, potraw, bez których dzisiaj nie wyobrażamy sobie życia.
Leave a Reply