Czwarta rewolucja przemysłowa
Czwarta rewolucja przemysłowa, może pomóc ludziom oderwać się od umęczliwych spraw przyziemnych i pozwolić skupić się na sprawach ważnych. Rano, budzi cię budzik w smartfonie lub smartwatchu, a przy łóżku na stoliku czeka na ciebie ciepła kawa i śniadanie, takie jak lubisz. Wszystko zrobiły i przygotowały roboty, znające twór rozkład dnia i twoje gusta. Zjadasz śniadanie czytając wiadomości w smartfonie lub na tablecie. Czas ubrać się do pracy.
Ubranie zawsze czyste i nowe, chociaż nie pamiętasz, kiedy robiłaś lub robiłeś pranie. Pranie robi się samo, znaczy, roboty je robią. Mało ubrań w ogóle się brudzi, gdyż dużo twojej garderoby jest samoczyszcząca. Jeśli jakiś ciuch się zużyje, dostajesz powiadomienie, które ustawiasz sobie nie częściej niż raz na miesiąc, co z garderoby trzeba wyrzucić lub oddać na cele charytatywne i kupujesz nowe ciuchy przez sieć z dostawą do domu, pod swój gust, lub zlecasz zakupy botom, bo przecież znają twoje gusta. Wsiadasz do auta i możesz uciąć sobie drzemkę w drodze do pracy, bo auto samo się prowadzi. Dopiero teraz można je nazwać samochodem. Wcześniej wyposażenie jego wnętrza zostało zaprojektowane przez ciebie. Twój projekt trafił do fabryki, fabryka wyprodukowała samochód z wystrojem i wyposażeniem szytym na miarę. Właściwie to, że jedziesz do pracy, to jest niestandardowa sytuacja. Zwykle pracujesz w domu jako ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa systemów informatycznych sterujących fabryką. Do zagrożeń przejdziemy dalej. Istotne jest, że pracę tą na co dzień możesz wykonywać prawie wszędzie, bo internet jest wszędzie. Oczywiście wymogi bezpieczeństwa nie pozwalają ci korzystać z ogólnie dostępnych hot spotów wi-fi. Teraz musisz spotkać się twarzą w twarz z zarządem, bo tak sobie zarząd zażyczył. Zarząd jest starej daty i jeszcze ceni sobie bezpośrednie kontakty.
Ty też sobie cenisz bezpośrednie kontakty, na które teraz masz więcej czasu, bo nie robisz zakupów, prania, gotowania i tym podobnych przyziemnych spraw. Nawet jak wracasz ze spotkania z zarządem twoje auto „czuje”, że jakaś część mu się zużywa.
Informuje więc drukarki 3D w garażu, aby wyprodukowały nową zużywającą się część, a potem gdy będziesz w domu, lub parku rozrywki spędzać czas ze swoim partnerem, dzieckiem, twoje auto samo się naprawi.
Pracujesz, a właściwie dyżurujesz 12 godzin na dobę, lecz twoja praca polega na projektowaniu, planowaniu lub reagowaniu na sytuacje kryzysowe, więc średnio pracujesz w sumie nie więcej niż około 4 godziny na dobę, ale nie jednym ciągiem. W międzyczasie bawisz się ze swoim dzieckiem, relaksujesz w SPA, gawędzisz przy herbatce z rodzicami, znajomymi, czy oglądasz seriale, grasz w gry komputerowe, lub uprawiasz jogging, albo zabierasz rodzinę na wycieczkę rowerową po lasach wokół miasta.
Tak może wyglądać już dziś życie ludzi z najbogatszej klasy społecznej pierwszego świata, a kwestią dekady jedynie jest tylko taki standard życia klasy średniej, a nawet częściowo korzystać z dobrodziejstw czwartej rewolucji przemysłowej będą i najubożsi. Ta rewolucja już się zaczęła i dopiero się rozkręca.
Leave a Reply