Dziecko z foliowego worka
Zrobili zakupy w sklepach z narzędziami, z artykułami akwarystycznymi, z artykułami dla browarników i z zakupionych rzeczy skonstruowali sztuczną macicę. Bez żadnych grantów naukowcy ze Szpitala Dziecięcego stworzyli sztuczną macicę, która działa.
Na razie została ona przetestowana na płodzie owcy na etapie rozwoju odpowiadającym ludzkiemu płodowi w 23-24 tygodniu ciąży. Przez prawie miesiąc płód owcy przebywał w sztucznym łonie rozwijał się dobrze, oddychał prawidłowo, otwierał oczy, zaczął porastać wełną. Przeżył i rozwinął się, jakby był w naturalnej macicy.
Sztuczna macica wygląda osobliwie. Jest to podwieszona, wypełniona płynem, przeźroczysta foliowa torba, do której podłączona jest rurka, która w środku torby łączy się z pępowiną płodu, a w środku niej widoczny, żyjący, rosnący i rozwijający się płód. Rozwiązanie to lepiej imituje warunki w macicy niż szklane inkubatory. Foliowy pojemnik jest wypełniony cieszą o unikalnym, opracowanym przez naukowców składzie, który spełnia zadania takie, jak płyn owodniowy. Substancje odżywcze i zewnętrzne źródło tlenu dostarczane jest przez sztuczną pępowinę.
Prototyp sztucznej macicy jest jeszcze w fazie dopracowywania. Według naukowców za 3 do 5 lat ma się pojawić na wyposażeniu szpitali. Przypuszczalnie zastąpi obecnie stosowane inkubatory. Z pewnością sztuczna macica zapewnia lepsze warunki rozwoju wcześniakom, niż inkubatory. Jej stosowanie może znacznie zmniejszyć ryzyko wad rozwojowych i chorób najczęściej zdarzających się u wcześniaków.
Jest prawie pewne, że za kilkadziesiąt, może sto lat dojdziemy do takiej sytuacji, że rozwój życia człowieka od momentu zapłodnienia (np. metodą in vitro) aż po narodziny będzie mógł się odbywać w warunkach wyłącznie laboratoryjnych. Ciekawe, czy jeśli tak się stanie, ludzkość ewolucyjnie zatraci możliwość rozmnażania się w inny sposób, niż ten sztuczny, laboratoryjny. Już badania wykazują, że rozwiązywanie ciąży poprzez cesarskie cięcie prowadzi do ewolucji ciała kobiety – coraz więcej kobiet ma zbyt wąskie biodra, miednicę, by urodzić naturalnie. Zatem swoje dzieci będą mogły mieć także kobiety anatomicznie nieprzystosowane do ich urodzenia. Jest to niewykluczone, ale praktycznie nieprawdopodobne, mimo, że sztuczna macica jest możliwa do stworzenia ze stosunkowo tanich materiałów. Jest to mało prawdopodobne, gdyż zawsze znajdzie się grupa, która z przyczyn kulturalnych, religijnych pozostanie przy naturalnych metodach rozmnażania. W razie technologicznego kataklizmu, ta grupa najprawdopodobniej przetrwa.
Niemniej jednak cieszyć powinny takie wynalazki, także z przyczyn motywowanych etycznie, w tym religijnie. Jeżeli ciąża będzie zagrażać życiu matki, można ciążę przerwać i uratować zarówno życie matki jak i dziecka.
Leave a Reply